SPISKOWIEC



Jorge Luis Borges - SPISKOWCY

Pośrodku Europy spiskują.
Dzieje się to w roku 1291.
Są to ludzie różnego pochodzenia, wyznawcy
różnych religii, mówiący różnymi językami.
Podjęli przedziwne postanowienie, że będą
rozumni.
Zdecydowali się zapomnieć o tym, co ich różni,
a wzmocnić to, co łączy.
Byli żołnierzami Konfederacji, a jeszcze później
najemnikami, albowiem żyli w biedzie, przywykli do
wojaczki, i nieobca im była myśl,
że wszystkie przedsięwzięcia człowieka są tak samo daremne.
Byli Winkelriedem, który rzuca się na wymierzone nań lance wrogów,
po to, by towarzysze broni mogli ruszyć naprzód.
Są chirurgiem, duszpasterzem lub prokuratorem,
są jednak również Paracelsusem i Amielem,
i Jungiem, i Paulem Klee.
Pośrodku Europu, na wyżynnych ziemiach Europy,
wznosi się wieża rozumu i niewzruszonej wiary.
Kantonów jest obecnie dwadzieścia dwa.
Kanton genewski, ostatni, jest jedną z mych ojczyzn.
Jutro ogarną całą ziemię.
Być może to, co mówię, jest dalekie od prawdy;
oby było prorocze.





MANIFEST ÁLVARA DE CAMPOS

Co, do cholery!
Ani nie przybył król, ani nie zabił się Afonso Costa, spadając z wozu!
I wszystko zostało po staremu, i zyskaliśmy tylko ubytek Niemców...
I po to powstała Portugalia!

Kurwa, tyle to o wiele za mało!
Kurwa, tyle bydlaków nie jest ludźmi!
Kurwa, Portugalia, którą widać, to tylko to!
Pozwólcie zobaczyć Portugalię, której nie pozwalacie zobaczyć!
Dajcie jej się pokazać, bo to jest właśnie Portugalia!
Kropka.

Teraz zaczyna się manifest:
Kurwa!
Kurwa!
Słuchajcie dobrze:
KURRRRWA!





Jeden guzik nie dopięty
W bluzce sprzedawczyni -
Pozwalam się oszukać przy wydawaniu reszty.





Tadeusz Różewicz - CIEPŁO

Ręce można też ogrzać
i o garnuszek
w którym jest gorąca kawa

jeśli na świecie
jest już tak zimno
tak zimno patrzą
ludzie
nawet
rodzone dzieci

od przebudzenia
mówią głosami z blachy i rdzy
syczą i brzęczą




GRZEGORZ BORYS

Przepraszam za wszystko, wszyscy jesteście bestiami.





Tadeusz Różewicz - DEZERTERZY

1

ja człowiek
małej wiary
modlę się za spokój
tych dusz śmiertelnych
za cienie
które nie mogą
znaleźć miejsca
wiecznego spoczynku
zabłąkane między pustym niebem
i ziemią ojczystą

ja człowiek dobrej woli
i małej wiary
czekam na pomnik
nieznanego żołnierza dezertera
ze wszystkich armii
ze wszystkich wojen

pomnik wzniesiony
ukradkiem do nieba
po ziemią
pomnik wzniesiony oczami
matek żon sióstr kochanek

pomnik wzniesiony
ze wstydu rozpaczy strachu
miłości nienawiści
pomnik bez imienia i nazwiska

Odwaga dezertera
jest ciężka do zniesienia
dla bliźnich
kto uciekł z pola chwały
kto uciekł ze szlachtuza
nie znajdzie przebaczenia
u współczesnych
i potomnych

kto uchylił się od zabijania
sam siebie zabił
i pogrzebał żywcem
w niepamięć

uwieńczonym liściem dębowym
na gałęzi drzewa
albo na latarni
powieszony w kwiecie wieku
dezerter
déserteur
Fahnenflüchtiger
Landesverräter
ucieka do końca świata

biada temu
kto w kwiecie lat
nie ukoiwszy swej żądzy życia
padł ofiarą
sztyletu wrażego
biada jemu i biada nam
jego współrodakom
lub współobywatelom
dusza jego nie zazna pokoju
przebywa wsród nas
znieważona i urażona

2

poeta modli się za duszę
nieznanego dezertera

módlmy się
wierzący w Boga
i wierzący w Nic
za śmiertelne dusze
błąkające się
po polach lasach łąkach
po ulicach miast
po kościołach i cmentarzach
módlmy się za dezerterów
pierwszej i drugiej wojny światowej
wieczne odpoczywanie
racz im dać Panie
Módlmy się za dezerterów
wojen obronnych i napastniczych
wojen sprawiedliwych i niesprawiedliwych
módlmy się za tych co porzucili
znaki mundury
broń i sztandary
"Nie zabijaj"
powiedział Pan
i milczy
"Gott mit uns"
pwiedział człowiek
i ruszył na wojnę
z krzyżem
w ręku

Wzywam Was
na Apel Poległych...
Dezerterzy!
Ze wszystkich armii świata!
niech kompania honorowa
odda salwę skierowaną
w wasze serca głowy
zawiązane oczy

niech wasi koledzy
rozstrzelają jeszcze raz
wasze imiona
wasze cienie
pamięć o was

apoteoza wodzów
generałów rzeźników
ludobójców trwa

oni ustanawiają wojnę
i pokój
prawo do życia
prawo do śmierci
a matki rodzą dalej
rodzą bohaterów
rodzą dezerterów
rodzą ludzi

biedne ludzkie istoty
jedyne ssaki ubrane
w operetkowe mundury

pod pstrymi sztandarami
szykują się do wojny
do wojny do wojny

szykują się do ostatniego
wystąpienia
w teatrze wojny
a ja czekam
na pomnik
nieznanego dezertera
ze wszystkich armii świata







Na końcu wszystkiego spać.
Na końcu czego?
Na końcu tego, czym wszystko się zdaje...
Ten mały prowincjonalny wszechświat pomiędzy gwiazdami,
Ta wioseczka przestrzeni,
I to nie tylko przestrzeni widzialnej, ale nawet przestrzeni totalnej.